sobota, 25 sierpnia 2007

Karkonosze

Dzień pierwszy 6.08.2007

Nocleg:
Pensjonat Elterna w Szklarskiej Porębie. Niewątpliwą zaletą jest dobre położenie (widok z okna na góry, blisko centrum, ale w spokojnej, części miasta w parku). Obowiązuje cisza nocna i zakaz palenia w pokojach. W pokoju dość ładnie. A więc, gdy przebrniemy przez pana załatwiającego nam sprawy meldunkowe (czyli obsługę wiejąca grozą tej bardziej szarej strony lat 80-tych;)), przez mydło w płynie rozcieńczone do granic możliwości i nieliczną, a jednak obecną tu i ówdzie pajęczynkę w pokoju, możemy liczyć na prawdziwy odpoczynek. Cena b. zachęcająca.

Do Szklarskiej dotarliśmy mocno zmęczeni całonocną jazdą i upałem, co nie przeszkodziło nam, po szybkiej kąpieli i wstępnym rozpakowaniu wstępnie zwiedzić Szklarską i udać sie do jaskini solnej w centrum miasta. W porównaniu do jaskini w Kudowie Zdrój, ta nas lekko rozczarowała. Przede wszystkim było diabelnie zimno, co potęgowała biel ścian. Migające kolorowe światełka bardziej drażniły, niż uspokajały. Wystrój ubogi i niestety słychać hałas z ulicy. Ale i tu można zasnąć:)
Obiad w całkiem sympatycznej restauracji "Fantazja".
Po południu odwiedziliśmy Harrachow w Czechach. Miasteczko turystyczne słynące ze skoczni narciarskiej "Mamuciej". Niestety brak porządnego hipermarketu;) Za to są przepyszne lody - sorbety. Jest tu też Muzeum Szkła, ale otwarte b. krótko, więc nie mieliśmy okazji zwiedzić, w pobliżu sklepik z tutejszymi wyrobami szklanymi, dość drogo. Na płocie wzdłuż ścieżki spacerowej wiszą papierowe torebeczki z rysunkiem pieska na kibelku, czytającego gazetkę;)
Jeśli jesteś kierowcą - uważaj! Gdy tylko pieszy zbliża się do przejścia dla pieszych, czeski kierowca natychmiast się zatrzymuje. Tego oczekują wszyscy czescy piesi, dlatego należy byc baaardzo ostrożnym.
Wracając do Polski już w Szklarskiej przy samej głównej trasie znajdziemy Krucze Skały (można się tu powspinać, zjechać na linie ze skały itp.), a na dole potaplać się w strumieniu. Na przeciwko znajdują sie Krzywe Baszty (także skałki), ale są dość zarośnięte przez drzewa, krzaki.


Brak komentarzy: