poniedziałek, 30 lipca 2007

Góry Stołowe


Dzień czwarty 27.08.2006

Jeśli interesuje was wejście do Jaskini Niedźwiedzia (a powinno) warto zarezerwować wcześniej bilety, w przeciwnym razie może się okazać, że wolne miejsca są dopiero na późne popołudnie, a jest ranek. Jeśli już przyjdzie na nas taka sytuacja, nie traćmy czasu i po zakupieniu biletów, ruszajmy w kierunku Śnieżnika. Na szczycie czekają ruiny wieżyczki widokowej. Po drodze mijamy schronisko, gdzie można przekąsić np. bigosik.
Rozległe widoki, napotkaliśmy nawet żmijkę:) Na szczycie wilgotno i wietrznie, ale dobrze się stamtąd "na wszystko patrzy z góry";)

Przy wejściu do Jaskini pamiętajmy o pozostawieniu zbędnych rzeczy w szatni (plecaki, aparaty fotograficzne itd.), i tak przewodnik nie wpuści nas z nimi do środka, a tylko niepotrzebnie przeciągamy czas wejścia. Obowiązkowo zabieramy cieplejszy ubiorek.
Przy wyjściu możemy zakupić płytkę z nagraniami jaskini, zdjęcia, filmiki - warto, nie można tu robić zdjęć, więc oprócz przewodników i pocztówek, do przecudnych form skalnych możemy wrócić tylko pamięcią, a ta bywa zawodna.

Brak komentarzy: